środa, 18 lutego 2015

Dawno mnie nie było;-) Życie płynie spokojnie. To chyba dobrze, choć czasem budzi się we mnie głód wrażeń. Szukam bodźców, układam w głowie historie, które mogłyby być opowieścią. Póki co brak mi determinacji, aby je zmaterializować, literki nie lądują na kartkach, nie są wystukiwane, wylegują się w kącikach mózgu, od czasu do czasu radośnie podskakując. Wczorajszy spacer uświadomił mi, że ludzie wykonują mnóstwo schematycznych zajęć, ponieważ nie mają pomysłu na życie (ja też). Z uporem maniaka czyścimy, pucujemy, robimy zakupy, gotujemy, jemy itd. Gdzie w tym wszystkim sens życia, gdzie czas na refleksję? Miliardy minut strawionych na niczym. Z drugiej jednak strony te wszystkie czynności  są ważne, na swój sposób dają poczucie bezpieczeństwa. Błędne koło.
Ostatnio opublikowano badania, z których wynika, że ok.6,2 mln Polaków nie przeczytało w minionym roku żadnego słowa drukowanego (ani prasy, ani książek)! Boję się naszego społeczeństwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz