poniedziałek, 27 lutego 2017

Słowa, nieudolne, niewystarczające, pozbawione głębi. Bezradność wobec cierpienia. Głucha cisza za ścianą. Niby taka, jak zawsze, a jednak bardziej bolesna. Krzyk rozpaczy wwiercający się w świadomość. 
Wzorowo przyswoiłam sztukę niezauważania, ba, obojętności na cudzy ból. Wytrenowałam umysł, by nie tracić spokoju ducha. Dziś jednak nie sprawdziły się żadne techniki.