niedziela, 27 marca 2022

Maskarada

 Gdy zaczynasz doceniać okruszki radości, odkrywasz, że masz piękne życie. Spokój ducha jest najcenniejszym doświadczeniem. Przestałam gnać przez godziny, dni, tygodnie. Łagodnie płynę z prądem, wkraczam w nurt wydarzeń. Nadal po swojemu przyglądam się ludziom. Dobrzy są, tacy nieludzcy…Mądrzy są, tacy głupi… Piękni są, tacy brzydcy…Ja też jestem…Maskarada trwa. Dobieramy role, uczymy się kwestii, tworzymy rekwizyty. „Życie to nie teatr”, tak je widział Sted. Miał rację?

sobota, 12 marca 2022

Odtwarzanie

 Najgorsza jest świadomość odtwórczości. Chcesz opisać, ale wiesz, że inni zrobili to przed tobą. Nieważne, lepiej czy gorzej. To już powstało. A przecież ludzkie dramaty zawsze są inne, choć takie same. Ktoś uciekł, tak jak stał. Inny zginął (niby jak miliardy przed nim), jeszcze inny został, bo w coś wierzy. „Trudno nie wierzyć w nic”, trudno. Patrzysz na ręce, skarpetkę, śledzisz źrenicę, to czyjaś córka, czyjś kosmos. Oderwany, uciekający, ale też delikatny, świadomy, że musi walczyć o siebie. 

czwartek, 10 marca 2022

Luka

 Taki kawał bieli, nic pomiędzy. Wokół życie, tysiące drobnych czynności, dojmująca pustka. Prześwit. Chodzę, mówię, piszę jakby poza sobą. Gdzie jestem? Nie wiem. „Muszę się nauczyć, jak malować ogień”…Nie, nie ogień. Sens.

sobota, 5 marca 2022

Wiem

 Gwar rozmów w strefie ciszy. To nawet nie paradoks, to norma. Głos zza starszego pana stanowczo stwierdza, że „oni” powinni wracać do siebie i walczyć za ojczyznę. Boję się otworzyć oczy. Nie chcę oglądać ludzi, którzy nie mają wątpliwości, nie chcę słyszeć  mędrkowania. Uciekam do świata bąbelków. Słowotok zakochanej w swej elokwencji brunetki został zagłuszony szumem wody. Chwila oczyszczania myśli z cudzej nieomylności.Błogo.