sobota, 29 kwietnia 2017

"A miało być tak pięknie..." Koncert niczym odrabianie pańszczyzny. Farba na włosach przyćmiła wszystko. "Nagle coś, drobiażdżek wręcz na manowce wywiódł mnie". Dołożyłam do tego fałsz reakcji i wyszedł klops. Jedyne co mnie zachwyciło to...młodość. Niezmiennie. Pot na rozgrzanych emocjami twarzach, uwielbienie w oczach. Ach, dojrzałość jest okrutna. To ona kazała mi dzisiaj dostrzec rozdźwięk między deklaracjami wokalisty a jego zachowaniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz