wtorek, 4 października 2016

Deszcz. Wokół mnie obce twarze. Tak trudno oddychać powietrzem mordu. Zapach pizzy...absurd czy normalność? Nie można żyć przeszłością. To zrozumiałe, ale nie można też udawać, że nic się nie stało. Ziemia, niemy świadek okrucieństwa. Jej cierpliwość bywa zdumiewająca. Nosiła tych, którzy mieli nadzieję. Nosi tych, którzy chcą zrozumieć. Sine niebo jako klamra.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz