"Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka, gdyby wszyscy byli silni jak konie...Nikt nikomu nie byłby potrzebny". Tak, tak, niby to wiem, ale mimo wszystko czasami łapię się na marzeniach o mądrym i wrażliwym społeczeństwie. Nipu mi się marzy...Dzisiaj kolejny raz wściekłam się na uczonych dorosłych, którzy dziewięcioletnim dzieciom opowiadają o peregrynacji ludów. Chciało mi się wyć! Niektórzy są kompletnie odklejeni od rzeczywistości. I do tego to święte oburzenie:"nie słuchacie!". A jakże mają słuchać, jeśli ni w ząb nie wiedzą, o czym mowa?! Paranoja. Łatwo zniechęcić dzieciaki do poszukiwań. Poprzeczka powinna być zawieszana z rozwagą. Starzec popisujący się erudycją przed maluchami to smutny obrazek, żeby nie powiedzieć żenujący.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz